@Yatsek: Jakbys niezauwazyl to napisalem ze mydlo&szampon&ubranie (czyt. takze buty) oraz inne takie smieci srednio 1000 NOK na miesiac chociaz defacto az tyle niewydaje bo mysle ze po 20 par bluzek etc. to i tak za duzo 100 niepotrzebuje aby sie zastanawiac czemu wszedzie tyle wszystkiego ze trudno wyjac cos do ubrania. Do tego nienawidze kupowania ubrania bo sie na tym nieznam a trzeba cos wybrac co bedzie wygladac profesjonalnie....
A w rodzinnym pakiecie nikt nieplaci za mnie rachunkow (20 NOK) ani mojej czesci abonamentu.... pozatym od tego mam komputer by korzystac z internetu.... na telefonie chyba by mnie szlag trafil bez porzadnej klawiatury&myszy, conajwyzej sie przydaje by kursy akcji sprawdzic jesli sie nie jest ani w domu ani w pracy.
@Buraczyna: "Iluzoryczna" to ty chyba masz ideologie najczesciej wklejasz tytuly ksiazek lub cytaty z tego co powiedzial ktos inny.
A moje zyski na gieldzie sa jak najbardziej realne.... wkleje screenshota z Algety (zalapalem sie na 75 NOK i po paru latach Bayern zakonczyl historie tej akcji kupujac wszystko za 362 NOK za akcje).... a z Funcomu juz niebawem gdy osiagnie kursmål 8,65 (kupiony po 1,72 w Listopadzie, o czym pozatym nawet pisalem w odpowiednim temacie i jest tam data wpisu kiedy kupowalem Funcom oraz polecalem jako objekt spekulacji). Jedyne co niezbyt wyszlo to mala inwestycja w AGA lecz wlasnie sie odbija do gory wiec strat nie bedzie.....
A na kryzys to ja czekam jak na "zbawienie" bo wtedy caly czas OBX derivate Bear na indeksie calej gieldy...... a potem szalenstwo wzrostow wiele akcji rosnie kilkukrotnie (szkoda ze po poprzednim kryzysie akurat nie mialem odpowiedniego kapitalu, po nastepnym bede mial
).
Pozatym pamietac trzeba o tym ze na gdy inwestuje sie na gieldzie to NIE MOZNA NAGLE potrzebowac kapitalu ktory sie zainwestowalo wtedy nawet jesli chwilowo dojdzie do pomylki to szybko sie ona naprawi (o ile sie niekupi jakiegos bankruta lub wszystkich pieniedzy sie niewladuje w jedna akcje jak to czynia niektorzy "pomyslowi ludzie"
. DO TEGO NALEZY PAMIETAC ze gielda zawsze pomimo wszystkich kryzysow zawsze osiaga wyzszy poziom niz przed kryzysem wiec nawet ktos kto by na niczym sie nieznal i nic nierobil poza kupieniem indexu calej gieldy zawsze zyska jesli tylko na dosc dlugo pozostawi swoj kapital na indexie.
Lecz lepsza opcja dla totalnych laikow jest cos takiego: www.skagenfondene.no/
Wiec tak ktos kto 1 mln NOK zainwestowal w Skagen Invest w Grudniu 1993 (gdy fundusz zaczal dzialac) nic nierobiac do dzis ma z tego 16,45 mln NOK
Ktos kto we wrzesniu 1997 zainwestowal 1 mln NOK w Skagen Global (gdy fundusz zaczal dzialac) nic nierobiac do dzis ma z tego 10,56 mln NOK
A ktos kto w kwietniu 2002 zainwestowal 1 mln NOK w Skagen Kon-Tiki (gdy fundusz zaczal dzialac) nic nierobiac do dzis ma z tego 5,79 mln NOK
Powyzsze dane dotycza nic nierobienia przeczekania wszystkich kryzysow bez "wyciagania" kapitalu.... poprostu ktos kupil i zostawil....
Dla takowych ludzi ktorzy niechca nic robic niedawno pojawil sie Skagen m2 obecnie kurs dopiero do 106,49 NOK wzrosl za 1 udzial (wszystkie startowaly od 100 NOK za sztuke) wiec mozna sie domyslac ile bedzie ten kurs wynosil za 10 lat albo za 20 lat....
LECZ na moj gust to sa inwestycje przynoszace dosc ograniczony zysk na ktory trzeba czekac "w nieskonczonosc" lecz dla kogos kto trzyma kapital na koncie w banku jest to "zyla zlota".... oczywiscie nie moze tego kapitalu nagle potrzebowac w srodku kryzysu np.
PS. Skoro sie buraczyno tak bardzo martwisz tym co oszczedzili moi rodzice to cie pociesze ze na chwile obecna wartosc wszystkiego co posiadaja wynosi mniej wiecej ten 1 mln Euro.... wiec kiedys w odleglej przyszlosci napewno do mnie trafi wiec tak bardzo sie o te grosze nieboj.... lecz mysle ze duzo wczesniej osiagne wlasny 1 mln Euro dzieki wlasnie Oslo Børs.... a ze obecnie nic na nic poza paliwem do samochodu i czasem trunkiem niewydaje to szybko zbieram kapital na kolejne gieldowe inwestycje (warto "byc zainwestowanym" w okolo 5 roznych akcji aby byla zarowno dywersyfikacja jak i wysoki zysk). Mam nadzieje ze jestes teraz w pelni usatysfakcjonowany informacjami o "groszach".... I niemusisz juz byc zatroskany moimi finansami..... bedzie dobrze....
A w rodzinnym pakiecie nikt nieplaci za mnie rachunkow (20 NOK) ani mojej czesci abonamentu.... pozatym od tego mam komputer by korzystac z internetu.... na telefonie chyba by mnie szlag trafil bez porzadnej klawiatury&myszy, conajwyzej sie przydaje by kursy akcji sprawdzic jesli sie nie jest ani w domu ani w pracy.
@Buraczyna: "Iluzoryczna" to ty chyba masz ideologie najczesciej wklejasz tytuly ksiazek lub cytaty z tego co powiedzial ktos inny.
A moje zyski na gieldzie sa jak najbardziej realne.... wkleje screenshota z Algety (zalapalem sie na 75 NOK i po paru latach Bayern zakonczyl historie tej akcji kupujac wszystko za 362 NOK za akcje).... a z Funcomu juz niebawem gdy osiagnie kursmål 8,65 (kupiony po 1,72 w Listopadzie, o czym pozatym nawet pisalem w odpowiednim temacie i jest tam data wpisu kiedy kupowalem Funcom oraz polecalem jako objekt spekulacji). Jedyne co niezbyt wyszlo to mala inwestycja w AGA lecz wlasnie sie odbija do gory wiec strat nie bedzie.....
A na kryzys to ja czekam jak na "zbawienie" bo wtedy caly czas OBX derivate Bear na indeksie calej gieldy...... a potem szalenstwo wzrostow wiele akcji rosnie kilkukrotnie (szkoda ze po poprzednim kryzysie akurat nie mialem odpowiedniego kapitalu, po nastepnym bede mial

Pozatym pamietac trzeba o tym ze na gdy inwestuje sie na gieldzie to NIE MOZNA NAGLE potrzebowac kapitalu ktory sie zainwestowalo wtedy nawet jesli chwilowo dojdzie do pomylki to szybko sie ona naprawi (o ile sie niekupi jakiegos bankruta lub wszystkich pieniedzy sie niewladuje w jedna akcje jak to czynia niektorzy "pomyslowi ludzie"

Lecz lepsza opcja dla totalnych laikow jest cos takiego: www.skagenfondene.no/
Wiec tak ktos kto 1 mln NOK zainwestowal w Skagen Invest w Grudniu 1993 (gdy fundusz zaczal dzialac) nic nierobiac do dzis ma z tego 16,45 mln NOK
Ktos kto we wrzesniu 1997 zainwestowal 1 mln NOK w Skagen Global (gdy fundusz zaczal dzialac) nic nierobiac do dzis ma z tego 10,56 mln NOK
A ktos kto w kwietniu 2002 zainwestowal 1 mln NOK w Skagen Kon-Tiki (gdy fundusz zaczal dzialac) nic nierobiac do dzis ma z tego 5,79 mln NOK
Powyzsze dane dotycza nic nierobienia przeczekania wszystkich kryzysow bez "wyciagania" kapitalu.... poprostu ktos kupil i zostawil....
Dla takowych ludzi ktorzy niechca nic robic niedawno pojawil sie Skagen m2 obecnie kurs dopiero do 106,49 NOK wzrosl za 1 udzial (wszystkie startowaly od 100 NOK za sztuke) wiec mozna sie domyslac ile bedzie ten kurs wynosil za 10 lat albo za 20 lat....
LECZ na moj gust to sa inwestycje przynoszace dosc ograniczony zysk na ktory trzeba czekac "w nieskonczonosc" lecz dla kogos kto trzyma kapital na koncie w banku jest to "zyla zlota".... oczywiscie nie moze tego kapitalu nagle potrzebowac w srodku kryzysu np.
PS. Skoro sie buraczyno tak bardzo martwisz tym co oszczedzili moi rodzice to cie pociesze ze na chwile obecna wartosc wszystkiego co posiadaja wynosi mniej wiecej ten 1 mln Euro.... wiec kiedys w odleglej przyszlosci napewno do mnie trafi wiec tak bardzo sie o te grosze nieboj.... lecz mysle ze duzo wczesniej osiagne wlasny 1 mln Euro dzieki wlasnie Oslo Børs.... a ze obecnie nic na nic poza paliwem do samochodu i czasem trunkiem niewydaje to szybko zbieram kapital na kolejne gieldowe inwestycje (warto "byc zainwestowanym" w okolo 5 roznych akcji aby byla zarowno dywersyfikacja jak i wysoki zysk). Mam nadzieje ze jestes teraz w pelni usatysfakcjonowany informacjami o "groszach".... I niemusisz juz byc zatroskany moimi finansami..... bedzie dobrze....
